Trzeci Najemny Oddział Piechoty Japońskiej

Jakub

Dobra...W Japonii nie ma wiecznego lata, jak to niektórzy zapominają. Jest zima, i to dość ostra...
Człowiek od zawsze lubił siedzieć w cieple, gdzie jest sucho i grzać d** i nie tylko do ogniska. Zatem moje pytanie brzmi:
Jak chronili się przed zimnem (zwłaszcza nogi)<-- tu mam coś ale to potem
Dwa, jak chronili się przed deszczem...
Zacznijmy od pierwszego...Znalazłem coś takiego (waragutsu):

[link widoczny dla zalogowanych]
I tu pytanie...Czy ktoś ma pomysł jak to zrobić?? Jak widać było wiele metod splotu...Więc...
Po trzecie Czy używali jakichś płaszczy czy coś. Wiem, że używali z czciny czy czegoś podobnego (ochrona przed deszczem).
Ale czy tylko z tego??

Jakub

Mino

Jakub

Już chyba wiem odnośnie tych butów...Będzie trochę zabawy ale chyba wyjdzie...Można takie buty zrobić z liny konopnej, a konkretnie z warkoczy zrobionych z tej liny. Potem połączyć ze sobą warkoczyki i jest...Potem zaimpregnować. Powinno działać. a do środka słomy czy innego czegoś żeby była izolacja...

Qmar

Buciki spoko - sie pomysli i bedzie
mnie bardzie interesuje Mino a najlepiej z tym takim kapturem Wink

Okami

Mino qmarku to są chyba dwie czesci, jak widac na wyzej zalaczonym obrazku. Ten gosc z lewej trzyma czesc na przód, a ci goscie z lprawej trzymaja czesc na tył z kapturem.

Jakub

Niestety się mylisz...Mino to peleryna.
Jednak jak broniono się przed zimnem w zimie?? Buty już mamy, wiemy jak wyglądały mniej więcej (gorzej z wykonaniem Wink

). A jak chroniono całe ciało. Na myśl mi się nasuwało wiele warstw ubrania. Ok dwie wierzchnie przemarzną ale trzecia trzyma ciepło. Byłem blisko. Dziś znalazłem tą stronkę:
[link widoczny dla zalogowanych]
"Zimowe kimona"...A tu (trochę nieudolne, ale maszynie można wybaczyć, tłumaczenie)
[link widoczny dla zalogowanych]
I co czytamy:

basil

W zasadzie to podszywany Juban, Podszywane Kimono i Haori + jakiś szaliczek na szyje daje dosyć duże ciepełko, takie właściwości ma jedwab Wink

Pozdrawiam!

Jakub

Jedwab za drogi jak na zwykłych najemników...Ale masz rację, powinno być ciepło...

basil

Jak nie jedwab, to grubo pleciona wełna, juban z mosurinu (też taki rodzaj wełny, ale standardowej się raczej nie używa) i na to np tattsuke hakama, która też podejrzewam na swój sposób grzeje i ładnie się w te "słomiaki" mieści Wink

Pozdrawiam!

Jakub

Jezus

O płaszczyku już jakiś czas temu myślałem Smile

Tylko jest problem. Jak chcemy być full historyczni to prawdopodobnie była by to słoma ryżowa Sad

Ciężko zdobyć, szukałem. Ale w Japonii były też inne zboża które występują także w Polsce więc może też robili z takich.

Jakieś propozycje?

basil

A o to coś na deszczowe dni:

Nazywa się to Goza-boshi, więc pewnie było robione z mat goza Wink

Jakieś pomysły na to ? Smile

Pozdrawiam!

Artur · Gość

Hmmm więc mozemy spróbować kupić kilka mat goza zeszyć je ze sobą i zobaczyć co z tego wyjdzie Smile

niewiem ale nie zobaczymy jak nie spróbujemy

Qmar

[link widoczny dla zalogowanych]
ciekawe nie jestem pewien ale z tego co zaczaiłem to japońskie

JEff

[link widoczny dla zalogowanych] coś takiego jeszcze, można z bardzo bliska zobaczyc.