Forum Trzeci Najemny Oddział Piechoty Japońskiej

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szyki i taktyki

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Trzeci Najemny Oddział Piechoty Japońskiej Strona Główna -> Formacje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jakub
Heimin



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3730
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Trzeci Najemny Oddział Piechoty Japońskiej - prefektura Rzeszów

PostWysłany: Nie 8:00, 30 Wrz 2007    Temat postu: Szyki i taktyki

No tak ale w XVI w. zaczęto stosować regularne oddziały...Wiec...A poza tym, jak (podkreślam to słowo), jak zrobicie sobie już blachy (Daniel, ciekawy jestem jak idą postępy), to będzie za późno na ćwiczenie. A tak połazimy sobie i będziemy mieć....A później może się przydać...

Naprzód marsz - Ike! (行け) , Susume! (進め)
Stać - Tomare! (止まれ)
Trucht / bieg - Hasire! (走れ)
Atak - Kougeki! (攻撃)
Szarża -Totsugeki! (突撃)
W lewo zwrot - Hidari ni maware! (左に回れ)
W prawo zwort - Migi ni maware! (右に回れ)
W tył zwrot - Ushiro ni maware! (後ろに回れ)
Rozproszona formacja - Chire! (散れ)
Zwarta formacja - Katamare! (固まれ)
Pozycja obronna - Mamore! (守れ)
Wycofać się - Sagare! (下がれ),Taikyaku!(退却)
Wymiana szeregu - Tai wo kaeyo! (隊を変えよ)

Zdobyte dzięki uprzejmości Polskiej ambasady w Japonii Very Happy


Dobra, parę konkretów. Jako, że wszystkie informacje dotyczące formacje mówią o formowaniu całej armii a nie pojedynczych oddziałów, jestem zmuszony do pewnego kombinowania...
Przedstawię tu parę formacji które na nasze potrzeby są wystarczające.

Dowódca to: X

1) Szereg
Podstawa nie trzeba komentować

XXXXXXXX

2) Dwu szereg
Co druga osoba robi krok w tył. Potem wszyscy się ścieśniają żeby wyrównać

X X X X
X X X X

XXXX
XXXX

(powrót do szeregu wygląda odwrotnie, rozsunięcie się i drugi szereg "wchodzi" w wolne miejsce"

3)Klin
Formacja wybitnie ofensywna. Dowódca zostaje w miejscu, ludzie pierwsi po jego lewej i prawej krok w tył, następni o dwa itd..


....................X
..................X..X
................X......X
.............X...........X
...........X

4) Kolumna
Przydatne do przemarszów itp. od dowódcy i osoby z lewej (pierwsza para) wszyscy po kolei ustawiają się za nimi...

XX
XX
XX
XX


<myśli> Jak widzę zapału i chęci do łażenia w szyku macie dużo, ja rozumie ludzie tylko czasem nie przychodzą na treningi i z 2/3 osobami nie połazisz w szyku Sad
Ale nic to, zainteresowani niech sobie poczytają. Nie zaszkodzi a może wywoła jakąś refleksję?? Pytanie, w tym temacie podanym na frecha to głównie o tarczowników chodzi czy widzicie jakąś różnicę w możliwościach naszych?? (nie tarczownicy)
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Zauważcie jak działają chłopaki którzy śmigają z włóczniami. Zwarta formacja, nikt nie wychodzi za bardzo w przód, nikt nie zostaje w tyle..
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
A teraz parę wskazówek.
- wychodząc do walki nei nastawiaj sie na porażkę, nie myśl jak pokonać przeciwnika tylko daj z siebie wszystko
- nie myśl co robisz podczas walki, czas na myślenie nad walką jest na treningu, wychodząc do walki musisz polegać na odruchach. Myśląc spowalniasz się, nie jesteś w 100% skuteczny i szybki.
- w walce najważniejsza jest kondycja, jeśli przeciwnik jest lepszy kondycyjnie narzucasz mu ostre tempo walki tak by się zmęczył, a potem masakrujesz zmęczonego przeciwnika
- każdy popełnia błędy, braki w opancerzeniu to również błąd, uderz tam gdzie nie ma zbroi albo tam gdzie zbroja jest najsłabsza, walkę wygrasz przed czasem
- zasady walki są po to by je przestrzegać i radził bym ich nie łamać specjalnie czy też z prowokacji bo to wzbudza niepotrzebną agresję i źle się kończy
- nie walcie na oślep tylko tak by cios doszedł mocny i celny

Jeśli chcecie wygrać w drużynówce to przede wszystkim musicie mieć plan i pomysł na zwycięstwo. Słyszałem kiedyś że strategia to rozwiązywanie równań z wieloma niewiadomymi wygrywa ten co lepiej je rozwiąże.
Należy postawić kilka pytań.
jakie są wasze atuty, jakie są atuty przeciwnika, czy atuty przeciwnika da się powstrzymać czy raczej trzeba je starać sie niwelować, a może trzeba tak ustawić walkę by miał jak najmniej możliwości ich wykorzystania
np. Czy brama zatrzyma taran ? raczej nie, to czemu jej nie otworzyć jak podjedzie taran skoro i tak zostanie rozwalona Very Happy, albo uchylić na tyle by taran nie mógł jej uszkodzić a jednocześnie by sam był zatyczką dla powstałego otworu.
Jeśli się nie wygrywa to nie znaczy ze ktoś jest gorszy, przyczyn porażki może być wiele (brak szczęścia, błąd jednostki w grupie, źle dobrana taktyka do przeciwnika)

Znalezione na freha...Moim zdaniem Bardzo mądrze ktoś napisał...

Chodzi mi o wytrenowanie odruchu walk w dwójkach/trójkach...Nigdy pojedynczo...I pierwsze delikatne szlify tego jak to jest spotkać się ze ścianą tarcz...Uwierzcie mi boli...
Schemat mniej więcej będzie taki:
- chodzenie w szyku/musztra
- walki w szykach (z braćmi z Zakonu jeśli będą w odpowiedniej liczbie)
- walki indywidualne (jak sprzęt nasz pozwoli na LEKKIE sparingi)
- chodzenie w szyku wszyscy Zakon plus my
A poza tym siłówka, kondycyjne rzeczy.

Cytat:
ad1: Taktyka -
1.1 Ze swych doswiadczen dziele ustawienie na dwa typy: znam cala ekipe z druzyny buhurtowej, stajemy zgodnie ze swymi predyspozycjami i miejscem w szyku: np jestem agresywny, ide do przodu - na prawe skrzydlo, jestem poczatkujacy - w srodek w pierwsza linie; gdy nie znam ekipy wcale, to sie ustawiam tam gdzie mi wygodnie itd. zatem do ustawienie dyktuje doswiadczenie, preferencje oraz znajomosc pozostalych z oddzialu.
1.2 Preferuje ustawianie zawsze takie, zeby miec zawsze kogos w odwodzie, do oskrzydlania, wyjscia na flanke, badz tez chwilowego latania dziury. Sa ta tylko i wylacznie ludzie bardzo doswiadczeni, ktorzy maja z reguly szybko zalatac dziure i wrocic do szyku, badz tez w trzy, cztery osoby z flanki przejsc po przeciwniku. Doswiadczenie, refleks, zrganie grupy niezbedne: przyklad dni opola i zadanie jelonkow. w 3 musieli zatrzymywac flankowanie grupy 8 osobowej.
1.3 niegdy mi sie nie zdarzylo miec ludzi w 3 szeregach, bo nigdy tak duza grupa nie dowodzilem i niegdy nie bylo tak ciasno. Jezeli juz to ida dwa szeregi z odwodem pare krokow dalej.
1.4 Wydzielam sierzantow: dowsiadczonych fajterow ktorzy odpowiednio siedza w centrum, na skrzydlach i odwodzie - jak jest wiecej ludzi. Szyk zbiera sie w kolo sierzantow, sierzanci narzucaja glowne kierunki ataku, zgodne z celem.
1.5 Przed walka jak grupa jest mniejsza z 20 osobowa, to omawiamy taktyke i zadania - niekiedy ze wskazaniem palcem.

2. Minimalny sklad
2.1 W przypadku rozposzenia szyku, minimalny zestaw bojowy to 2-3 osoby z tego samego bractwa
2.2 zakaz indywidualnej zabawy - liczy sie przetrwanie oddzialu, wygrana grupy a nie indywidualne trofeum i bohaterstwo.
2.3 Preferuje dzialanie chociaz w 5 osobowej grupie - daje sie podzielic na jedna 2 oskrzydlajaca i 3 osobowy zespol idacy frontalnie

5. Tego Dentysta nie napisal - kultura walki
5.1 zalezy od indywidualnego podejscia do tematu
- ktos traci bron i sie go albo lutuje dalej i on odzyskuje bron (klasa sama w sobie dla takiego fajtera) albo mu sie robi salut i kaze podniesc bron
- jak oklepales koelsia, ze zaliczyl glebe to mu kiwasz, czy wszystko gra? jesli ci odkiwa ze spoko idziesz dalej - oczywiscie nie zawsze da sie to zrobic:) w ferworze walki ale po walce warto wrocic do najbardziej zmasakrowanego i sie spytac czy caly jest;
- zasady, na ktore sie umawiamy przed trzeba przestrzegac, nieprzestrzeganie zasad grozi, ze w drugim starci wskazuje sie takiego aniolka i idzie na niego szyk ... pozostalym, mowi sie, zeby chwilke poczekali, bo jest jeden taki ...
- kultura walki wymaga ode mnie, aby moj sprzet zapewnial mi maksymalne bezpieczenstwo, gdyz dzieki temu moge byc pewien, ze oprocz swego zdrowia zadbam takze o bardzo mial i przyjemna zabawe dla swych przeciwnikow
- kultura walki wymaga ode mnie, by sztaba, kta mam w reku w przypadku "dziwnego strzalu w stylu: pochylal sie, kaptur mu sie przesunal i juz swego topora nie zatrzymalem" pozwalala mi w takich wypadkach jednak zatrzymac topor lub z nim zejsc z lini strzalu
- kultura walki wymaga ode mnie, bym idac na buhurt mial juz sporawe doswiadczenie w bitwach, inscenizacjach i bojowkach, gdyz to ja kontroluje atrape broni a nie ona se lata miedzy Bogiem a ziemia ...

6. Cwiczenia
6.1 bawiac sie w buhurty niezbedne sa cwiczenia - stale, regularne grupy wraz z innymi grupami, by sie poznac, zgrac, wiedziec gdzie jest miejsce w szyku, jaki kolo ma chelm, co umie i na kogo go slac

Co prawda, jest to temat bardziej bohurtowy, ale informacje przydadzą się wszystkim...Szkoda, że jakoś nikt nie interesuje się tematem...Ale może ktoś jednak..
A przypomniałem sobie, wybuchliście śmiechem na pomysł Kluchy, ale sądzę, że to co mówił ma sens...Chodzi o okrzyk. Sądzę, że taki odzew na rozkaz daje pewnego rodzaju synchronizację...Co Wy na to...

Po pierwsze nie ćwiczymy do bohurtów..i to sobie zapamiętajcie...BOHURTÓW DLA NAS NIE MA...No chyba że jakieś lajtowe typu Dębno...
Więc po co ćwiczymy?? Do bitew, inscenizacji etc...
Cytat:
nie wiem czy dobrym pomyslem nie bylo by zeby cwiczyla stala grupa bo jak za kazdym razem beda te grupy sie skladac z roznych ludzi to nigdy nei dojdziemy do skladu chodz z drugiej strony to tez ma sens ;/

No tak...Tylko na ogół w soboty są stałe osoby...Więc jest mniej więcej ok...Ale zawsze mogło by być lepiej.
Cytat:
2 sprawa jest taka zeby do jakis walk na atrcze jednak te odchrony jakies posiadac mimo wszystko to juz jest walka na tarcze

Zawsze można powiedzieć chłopaki..lajcik. Ale bez osłon nawet lajcik eliminuje zawodnika po pierwszym strzale i potem nie ma komu walczyć.
Postaram się zagadać z Kluchą i resztą...W sobotę Sławek będzie na treningu to Ci co nie znają poznają a Ci co znają znowu spotkają Smile
Powiem tyle..rzeźnik straszny z niego jest. Koleś ma olbrzymią wiedzę teoretyczną i praktyczną..Uczy szermierki traktatowej.

http://www.youtube.com/watch?v=pvE-GmHR_bE&feature=channel_page
4:05..Zobaczcie jak oni robią w tył zwrot...Genialne...Trzeba zobaczyć jak to wyjdzie...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jakub dnia Nie 13:29, 13 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jakub
Heimin



Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 3730
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Trzeci Najemny Oddział Piechoty Japońskiej - prefektura Rzeszów

PostWysłany: Nie 13:39, 13 Lis 2011    Temat postu:

Co do chodzenia w szyku mieszanym..ciężcy lekcy to ja proponuję aby szeregi były nieco oddalone od siebie...1 saya przeszkadza...2 jak ciężcy przyjmą przeciwnika to nie na statyczna ścianę tylko trochę mogą być przepchani...więc sami widzicie...przy ataku tęż to sie sprawdzi, gdyż ciężcy mogą próbować przepchać czy rozbić szyk przeciwnika a lekcy albo dobijają albo wyłusiwują co bardziej chujowo ustawionych Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Trzeci Najemny Oddział Piechoty Japońskiej Strona Główna -> Formacje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin